Onseny, czyli naturalne gorące źródła są popularną formą relaksu mieszkańców Japonii, ale można je też znaleźć w Chile, Argentynie czy we Włoszech. W Japonii na gorących źródłach są wybudowane często publiczne łaźnie (sentō) i baseny. Gorąca woda wypływająca ze źródła może mieć nawet 90 stopni, ale ta, która znajduje się w łaźniach jest już schłodzona do ok. 60 stopni. Woda ta jest bogata w pierwiastki i minerały. Najtańsze są łaźnie mieszane (męskie i damskie razem) i na łonie natury (najbardziej spektakularne), ale można też wykupić pobyt w droższych prywatnych (rodzinnych) basenach.

DSCN9431
Woda jeziora paruje, ponieważ spod domku wypływa gorące źródło, tam też można się wykąpać za darmo.

W Japonii najpopularniejsze są baseny dzielone: męskie i damskie. Co ciekawe gorące źródła, w których można zanużyć choćby stopy spodobały nam się tak bardzo, że gdziekolwiek jedziemy sprawdzamy czy aby Matka Ziemia nie obdarzyła tego regionu tak hojnie.

W Japonii z onsenu korzystaliśmy w popularnej „onsenowej” miejscowości Yufuin (taki Karpacz). Gdzie dosłownie z każdego odpływu parowała ciepła woda!

DSCN9383
Miasto Yufuin leży poniżej góry Kurakiyama.

W hostelu, który znajdował się 1 godzinę na pieszo od stacji w górę wioski, właściciel skierował gorący strumień w taki sposób, aby jego goście mogli korzystać z dobrodziejstw Matki Ziemi. Łaźnie były podzielone na część męską i damską z przyborami do mycia i masażu, a pomieszczenia pokrywała drewniana boazeria z naturalnym kamieniem. Robienie zdjęć w onsenie jest zabronione, ale tutaj wklejam zdjęcie z Wikipedii

onsen
Strefa mycia. źródło Wikipedia

Kiedy przyszliśmy na pociąg na peronie kolejowym zauważyliśmy miejsce, gdzie podróżni  czekający na pociąg mogą wymoczyć sobie nogi w ciepłej wodzie termalnej :) Szkoda, że nasz pociąg do miejscowości Fukuoka (Hakata) już nadjeżdżał, bo też byśmy sobie pomoczyli nóżki.

DSCN9512

W miejscowości Takayama, również znajdują się co najmniej trzy tego typu miejsca, w tym jedno na świeżym powietrzu.

Warto spojrzeć na mapkę z onsenami.

W Argentynie całkowicie przez przypadek mogliśmy zrelaksować się w basenach termalnych w górach (dosłownie) powyżej miejscowości Fiambala. Tak, przez tę miejscowość przejeżdża również rajd Dakar. Poniżej term (kilkanaście kilometrów serpentynami) znajduje się urocza miejscowość, a do samych term trzeba prowadzi bardzo ostry podjazd.

IMG_2672

Tam, inaczej niż w Japonii można wygrzewać się w basenach w stroju kąpielowym, a obok połączonych ze sobą basenów kaskadowych są ustawione wiaty na rodzinne imprezy. Przy wjeździe należy określić się czy śpi się w prywatym domku czy w namiocie, płaci się odpowiednią kwotę i dostaje odpowiedni bilecik. Ponieważ podjazd pod górę był ekstremalnie ostry, postanowiliśmy podjechać niemal pod same baseny i tam już na parkingu spać w samochodzie. Należy pamiętać, że baseny są oświetlone i czynne całą noc, co wygląda to fenomenalnie. Poza tym w knajpce powyżej basenów można tam naprawdę smacznie zjeść i to w rozsądnej cenie.

Kaskadowe termy we Fiambali. Chile

 

W Chile na pustyni Atakama warto odwiedzić gejzery el Tatio (4300 m.n.p.m)

IMG_1801
Gejzery el Tatio. Chile

Ogólnie wyruszyć można do nich można z miejscowości San Pedro de Atacama, gdzie wykupuje się po prostu wycieczkę z przewodnikiem (bardzo popularne, ale czasu na kontemplację majestatycznej natury jest bardzo mało, za mało) albo wynająć auto (międzynarodowe prawo jazdy). Przed wschodem słońca na wysokości ponad 4000m n.p.m. ogląda się gejzery, zajada śniadanie, a potem turyści są wiezieni do źródeł termalnych, gdzie mogą wymoczyć się w dość partyzanckich warunkach na powietrzu o temperaturze zaledwie kilku stopni Celsjusza. W czasie zimy temperatury spadają do -15 stopni na lądzie, a więc kto odważniejszy, ten wskakuje do basenu. W okolicy San Pedro de Atacama znajdują się również inne źródła termalne, o nazwie Puritama.

IMG_1829
Gorące źródła obok gejzerów el Tatio

Zachowanie pewnych zasad w każdych gorących źródłach jest bardzo ważne, przede wszystkim, ze względów higienicznych, ponieważ woda nie jest chlorowana ani odkażana tylko swobodnie przepływa przez zbiornik podobnie jak w jeziorze. Generalnie co kraj to obyczaj i warto przyglądać się innym osobom. Co warto wziąć ze sobą do basenów termalnych, to:

  • Ręcznik i mydło

Przed wyjściem do onsenu bierzemy swój ręcznik oraz przybory do mycia, mogą przydać się też klapki. Czasem można wszystko kupić na miejscu.

  • Na golasa/ w stoju kąpielowym

Przed przystąpieniem do mycia ciała należy pozbyć się swojej całej odzieży :) Jako, że Japończycy cenią sobie ład i porządek, należy je w kosteczkę poskładać i położyć na półkę lub do kosza. W Argentynie czy Chile podchodzą do tego bardziej liberalnie i do gorących źródeł wchodzą w stojach kąpielowych.

  • Myjemy się

Przed wejściem do basenu należy dokładnie umyć ciało albo swoim żelem pod prysznic (lub mydłem) albo kupionym na miejscu. Często w sentō jest już przygotowany żel pod prysznic. Dodatkowo należy związać długie włosy, o ile ktoś ma je bardzo długie ;) W basenach nie powinno się nurkować ani zamaczać włosów ;)

  • Gotowi!

Najzdrowiej wchodzićdo basenu baardzo powoli i stopniowo przyzwyczajać ciało do bardzo wysokiej temperatury. Jeśli jest kilka basenów z różną temperaturą, wybieramy ten ciepłą i stopniowo przyzwyczajamy nasze ciało do wyższej temperatury. W takiej „zupie” jedni potrafią przesiedzieć 40 minut, inni natomiast mają dość już po 10 minutach… Na całym terenie basenów nie powinno się głośno rozmawiać ani biegać, jest to przecież strefa relaksu i wyciszenia.

  • Inne praktyczne rady, które znaleźliśmy w czeluściach internetu:  Nie wolno objadać się przed wejściem do gorących źródeł, nie wolno też być głodnym, parę godzin przed wejście należy systematycznie się nawadniać, zaś po wyjściu również wypić parę szklanek wody, kobiety nie powinny wchodzić do gorących źródeł w czasie menstruacji

Ze względu na wysoką temperaturę, osoby z nadciśnieniem nie powinny korzystać z takich przybytków, ponieważ wzrasta ryzyku zawału. Natomiast w razie jakiegokolwiek złego samopoczucia typu duszności, mroczki przed oczami należy jak najszybciej wyjść z basenu. Ponadto np. w Argentynie przy basenach wisiała szczegółowa tabelka pokazująca ile minut powinno się przebywać maksymalnie w basenach o różnych temperaturach wody.

Mieliście może okazję zażywać kąpieli w gorących wodach termalnych? Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii i historii!