W odpowiedzi na pewnego maila, którego dzisiaj dostaliśmy, nawiązującego do naszego posta o spaniu w samochodzie, chcieliśmy się z Wami podzielić tym, jak wyglądało wypożyczenie przez nas samochodu w Argentynie. Ku przestrodze ;)

IMG_2535

Nasza przygoda z wypożyczaniem samochodu w Argentynie była dla nas dość pouczająca. Na jednym z blogów podróżniczych znaleźliśmy informacje o wypożyczalniach i skontaktowaliśmy się z jego autorem. Polecił nam portal localiza.com. Po przeanalizowaniu ofert wszystkich firm stwierdziliśmy, że localiza ma rzeczywiście najlepszą ofertę. Zrobiliśmy rezerwację samochodu online (bez płacenia) na kilka dni przed planowanym odbiorem samochodu. Wkrótce przyszedł mail potwierdzający rezerwację, na którym była również godzina, którą wybraliśmy. Byliśmy wtedy w San Pedro de Atacama w Chile. Samochód mieliśmy odebrać w Salcie w Argentynie. Udaliśmy się tam więc autobusem i następnego dnia w południe pojawiliśmy się w punkcie odbioru samochodu localizy.

W bardzo małym punkcie obsługi klientów było troje sprzedawców, każdy miał swojego laptopa, żaden nie mówił prawie w ogóle angielsku, ale wszyscy zgodnie stwierdzili, że nie ma dla nas żadnego zarezerwowanego samochodu! Kiedy próbowaliśmy im wytłumaczyć, że zrobiliśmy rezerwację, stwierdzili, że może i tak, ale widocznie została anulowana, a w ogóle to mail, który dostaliśmy nie jest ostatecznym mailem. Mail w pełni potwierdzający naszą rezerwację powinien przyjść później. Początkowo próbowaliśmy się wykłócić lub wynegocjować nowy samochód, ale ponoć nie mogliśmy go odebrać dzisiaj. Kiedy próbowaliśmy przebrnąć i przez tą trudność wysunęli niepodważalny argument – w całym mieście, w żadnym biurze nie mają ani jednego samochodu.Więc jeśli chce się wypożyczać samochód w Argentynie to polecamy zrobić rozeznanie jakie drogi chcemy odwiedzić i wtedy zdecydować czy powinien to być 4 do wypożyczenia.

Zrezygnowani wyszliśmy i niemal po drugiej stronie ulicy zobaczyliśmy biuro Europcara (z którego korzystaliśmy już w Hiszpanii). Tam w biurze była tylko jedna osoba i do tego mówiąca dobrze po angielsku. Udało nam się zejść z ceny blisko 15%, ale i tak zapłaciliśmy jakieś 30% więcej niż planowaliśmy zapłacić w Localizie. Zgodziliśmy się, bo nie chcieliśmy już zmieniać naszych planów (bardzo się nastawiliśmy na wolność, którą gwarantował samochód po dwóch tygodniach spania w hostelach).

Co do pierwszej wypożyczalni (Localiza) po powrocie do hostelu okazało się, że owszem, nasza zrobiona kilka dni wcześniej rezerwacja została odrzucona, ale wypożyczalnia wysłała maila z tą informacją do nas dopiero… 20 minut przed terminem odbioru samochodu :) Dziś już wiemy, że nic nie jest pewne dopóki nie masz dwóch maili z potwierdzeniem i numeru rezerwacji!

IMG_2324

Nasz samochód to był Chevrolet Classic, a więc właściwie Opel Corsa Sedan. Miał zwykły napęd na jedną oś i rzeczywiście stwierdziliśmy, że na bardziej offroadowe trasy się nie nadaje. Przejechaliśmy wprawdzie część błotnistej drogi prowadzącej z Salty do Cachi, ale nie zapuszczaliśmy się dalej, gdzie nawierzchnia była już bardzo kiepska (dodatkowo cały czas przez trzy dni lał deszcz). Chociaż parę razy z rozpędu przejeżdżaliśmy przez strumienie :) Jednak dla spokoju ducha i bezpieczeństwa na szutrowe trasy polecalibyśmy raczej samochód z napędem 4×4.

IMG_2312

IMG_2266

Podczas bardzo stromego podjazdu pod termy we Fiambali samochód zgasł nam dwa razy :) Jednak niektóre, nawet proste odcinki dróg, są naprawdę rzadko uczęszczane (zdarzyło nam się jechać dwie godziny nie widząc innych samochodów), dlatego jeśli nie decyduje się na 4×4, trzeba wiedzieć, że w razie ugrzęźnięcia w błocie lub podjazdu będzie trzeba poradzić sobie samemu lub uzbroić się w cierpliwość.

Nasz samochód przewiózł nas bezpiecznie przez urwistą Cuesta de Miranda podczas jej remontu, także jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni, bo było to nasze najbardziej traumatyczne przeżycie motoryzacyjne w życiu!

Niemniej gorąco polecamy wypożyczenie samochodu, gdyż to pozwoli Wam być samowystarczalnymi i pozwoli Wam dotrzeć w wiele ciekawych miejsc, w które nie jeżdżą autobusy ani nawet kierowcy zabierający autostopowiczów :)

IMG_2470