Koniec lezenia, jedziemy dalej

Juz za 7 godzin bedziemy siedziec w minibusie (cokolwiek ma ten rodzaj autobusu ma znaczyc) siedziec w drodze do Kambodzy. R. straszy mnie malaria, bym zjadla leki. Dobrze juz dobrze, bede dobra zona i je zjem. Skonczylismy dzis turnus opalania. W sumie na plazy w ciagu 7 dni lezelismy 2, no moze 2.5. Dzis R. …

Planowanie: poziom Hard

Na poczatku zarezerwowalismy nocleg na Koh Chang na 4 noce. Po dwoch dniach poszlismy spytac sie wlascicieli naszej chatki (pary Holendrow) czy nie mozemy w niej zostac 3 dni dluzej. Nie moglismy, bo na chatke byly juz rezerwacje, wiec gdzie indziej zarezerwowalismy inna chatke na 3 dni. A przez internet na dwa dni zrobilismy rezerwacje …

wypadek, lasy namorzynowe i jedzenie

Przedwczoraj przenieslismy sie w dol gorki (blizej morza) do innego domku z klimatyzacja. Jednak nie sprostal on oczekiwaniom zapachowo-temperaturowo-odglosowym i od wczoraj, po kolejnej przeprowadzce, znowu do domu mamy pod gorke. Nie ma klimatyzacji, ale jest wiatrak i hamak i bananowce przy werandzie i to wystaczy. Dodatkowo dzis okazalo sie, ze oprocz wszechobecnych malych gekonkow, …

Nieumiarkowanie w plażowaniu

Poszlismy na idealna plaze. Piaszczysta, z wysokimi palmami. Slonce w idealnym zenicie. Woda nawet sto metrow od brzegu gleboka na 1.3m. Krem z filtrem 30 uzyty. Wszystko niby idealnie, ale wrocilismy do domu obolali i czerwoni jak buraki. Na obiad wybralismy tilapie. Ryby okazaly sie ogromne, a zupa krewetkowo-jarzynowa miala chyba poltora litra. Pysznym rybom …

Buddyzm drogowy

Co robi kierowca kiedy chce zmienic pas? Zmienia pas. I zupelnie niewazne jest dla niego czy tym pasem akurat jada samochody. Albo czy linia jest ciagla. Jesli nie ma dla niego wystarczajaco miejsca zawsze moze stanac na pasie prowadzacym w przeciwnym kierunku lub stanac na obu pasach jednoczesnie. Moze tez podjechac kawalek dalej i zmienic …

największe centrum elektroniczne w Bangkoku, msza św. i inne buddyjskie świątynie

Okazalo sie, ze spoznienie sie na wlasny slub niczego nas nie nauczylo. Dzis planowalismy wstac ok.8, zjesc sniadanie (podawane w naszym hotelu – tak – hotelu!, do 10-tej), wyjsc na miasto co nieco zobaczyc i wczesnym wieczorem wrocic do domu. To byly plany. Obudzilismy sie o 10:10, pobieglismy na sniadanie, na ktore ledwo sie zalapalismy. …

Gorecej sie nie da

Bangkok. Dochodzi polnoc, a w powietrzu wciaz grubo ponad 30 stopni. Nawet zimna woda w prysznicu jest za ciepla. Ale i tak w porownaniu z tym co bylo w poludnie, teraz to prawdziwa ulga. W pokoju ciezko przezyc bez klimatyzacji, w lodowce czeka ponad 5 litrow wody. My jednak siedzimy na upalnym balkonie probujac przystosowac …

Święta, Święta i po PKP

Nadszedł ten dzień, kiedy znowu trzeba wyjeżdżać. Jest w związku z tym trudno. Trudno, bo znowu wizja długiej drogi. Trudno, bo znowu pożegnania. Trudno, bo koniec odpoczynku. Ale przede wszystkim… trudno, bo trzeba kupić bilet na pociąg. Zapobiegawczo udałem się na dworzec już na pięć godzin przed odjazdem pociągu. Skierowałem się do kasy, odstałem swoje …