Autor: kasiairob

  • O teraźniejszości!

    Za oknem zrobiło się wystarczająco zimno, by włączyć grzejniki w mieszkaniu i zacząć planować kolejne podróże. U nas jest tak, że tylko wtedy gdy posiadamy już bilety „w ręku”, możemy cokolwiek zaplanować, w przeciwnym razie odkładamy i kupno biletów (patrz Bułgaria) i planowanie na „zaś”, aż do ostatniej chwili. Chyba promocje last minute stworzono specjalnie…

  • Prawie pół roku

    Już prawie, prawie pół roku, od kiedy jesteśmy ze sobą tak cudownie połączeni. Co miesiąc ten dzień 30-sty jest dla nas szczególny. Wtedy każde z nas ma obowiązek zwolnić i spojrzeć na drugą połówkę. Zwolnić i podziękować niebu za drugą połówkę. Uwielbiamy tracić czas dla siebie, może nawet zbyt dużo go marnujemy? Jednak ciągle jesteśmy…

  • Automat dobrobytu

    Krótka anegdotka z lotniska Suvarnabhumi. R. miał ochotę na ostatnią tajską herbatę. Okazało się, że na lotnisku najtańsza jest …w automacie i kosztuje 45B. Wystukał więc kod 236 widniejący przy butelce z herbatą, włożył do automatu 20B i…. automat napisał „Włożono zbyt dużo pieniędzy”. R. nacisnął więc „Anuluj”, a automat równocześnie zwrócił wpłacone mu pieniądze…

  • Małżeństwo w biegu

    Po całych czterech dniach odpoczynku po powrocie z Miesiąca Miodowego (wliczając to trzy dni pracujące), piątego dnia (oczywiście po pracy) ruszyliśmy znowu w drogę. I to stopem. Równo rok i tydzień od ostatniej jazdy stopem! Od razu dostaliśmy niezłą nauczkę, żeby już nigdy nie robić tak długich przerw. Spośród 14 godzin podróży z Ber. do…

  • z wyjazdu na wyjazd

    Tak jesteśmy na miejscu, a raczej tymczasowo, bo w piątek znów w drogę. Na kolejną radość, radość K. i A. :)

  • Shopping w Bangkoku

    Shopping w Bangkoku

    Mielismy w planie odwiedzic dzis kilka galerii, handlowych, pare rynkow, jedna swiatynie, cale Chinatown i pewien bar na dachu wiezowca. Skonczylo sie na tym, ze caly dzien spedzilismy w jednym centrum handlowym i na jednym ryneczku, a najwazniejsze zakupy zrobilismy… w Tesco! Dla Ciebie, dla turysty.

  • Szybki wjazd do Siem Reap i zwiedzanie Angkor Wat

    Szybki wjazd do Siem Reap i zwiedzanie Angkor Wat

    Jedziemy wlasnie do Bangkoku. K. spi na kolanach R., a wokol naszego autobusu szaleje bezdeszczowa burza z piorunami. W podrozy czujemy sie najlepiej. Wczoraj, w Siem Reap wstalismy o 4:15 rano, pol godziny pozniej przyjechal po nas kierowca tuk-tuka, a o 5:20 juz razem z tlumem turystow czekalismy na wschod slonca nad Angkor Wat. Ale…

  • Ruch drogowy zaawansowany

    Ruch drogowy zaawansowany

    O ile ktos pamieta w jakim celu uzywaja klaksonu kierowcy w Bangkoku (jeden z poprzednich wpisow), o tyle okazalo sie, ze na wyspie klaksonu uzywa sie tylko w jednym przypadku – wyprzedzania skutera. Ot cala filozofia. Inaczej sprawa ma sie w Kambodzy. Tutaj nalezy trabic, kiedy zamierza sie wyprzedzic jakikolwiek pojazd, ominac jakiegokolwiek czlowieka, wyminac…

  • Koniec lezenia, jedziemy dalej

    Koniec lezenia, jedziemy dalej

    Juz za 7 godzin bedziemy siedziec w minibusie (cokolwiek ma ten rodzaj autobusu ma znaczyc) siedziec w drodze do Kambodzy. R. straszy mnie malaria, bym zjadla leki. Dobrze juz dobrze, bede dobra zona i je zjem. Skonczylismy dzis turnus opalania. W sumie na plazy w ciagu 7 dni lezelismy 2, no moze 2.5. Dzis R.…

  • Planowanie: poziom Hard

    Planowanie: poziom Hard

    Na poczatku zarezerwowalismy nocleg na Koh Chang na 4 noce. Po dwoch dniach poszlismy spytac sie wlascicieli naszej chatki (pary Holendrow) czy nie mozemy w niej zostac 3 dni dluzej. Nie moglismy, bo na chatke byly juz rezerwacje, wiec gdzie indziej zarezerwowalismy inna chatke na 3 dni. A przez internet na dwa dni zrobilismy rezerwacje…